W czasie, w którym jesteśmy świadkami interwencji zbrojnej na Ukrainie pojawiają się doniesienia, że nie jest rekomendowane instalowanie i używanie oprogramowania wyprodukowane przez rosyjskie firmy lub przez Rosjan jako osoby fizyczne. Na ten moment nie ma wiarygodnych danych, aby takie oprogramowanie zawierało szkodliwe (złośliwe) komponenty. Na pewno nie ma potrzeby, aby natychmiast usuwać takie oprogramowanie.
Oczywistym jest, że każde oprogramowanie może zawierać celowo (lub nie) dodane komponenty śledzące użytkowników, wyświetlające reklamy itp. Każda zaobserwowana anomalia powinna być wnikliwie przeanalizowana.
Sugerowalibyśmy jedynie ostrożność przy pobieraniu z internetu mało znanego, darmowego oprogramowania, gdyż często się zdarza że darmowe oprogramowania posiada komponenty, które nie do końca są „uczciwe”.
Dopóki krajowe (lub europejskie) organy nie wypowiedzą się jednoznacznie o szkodliwości danego oprogramowania nic nie stoi na przeszkodzie, aby z niego korzystać. Najmniejsze ryzyko dotyczy komercyjnych (płatnych) pakietów oprogramowania.